Sprzedać działkę czy nie sprzedać?
Cellnex listy pisze...
Tytułowe pytanie, czy sprzedać działkę, to jedno z tych, z którym zwracają się do nas czytelnicy. Szczególnie ostatnio, kiedy to właściciele działek zostali zaszczyceni korespondencją z Cellnexu.
List, stylem godny czasów późnego PRL-u, we wstępie traktuje o szkodnikach psujących geszeft Hiszpanom. Wprawdzie szkodnicy są legalni, ale chcą zarobić na biednych właścicielach na szkodę Cellnexu, który jako jedyny ma prawo do zarabiania.
Tyle wstępu, a teraz przychodzi czas na postraszenie. Otóż Cellnex informuje, że planuje tak przebudować sieć, aby oprzeć ją na „głównie własnych” obiektach. I zagania właścicieli działek do okienka własnej kasy, gdzie przygotują jedyną dobrą ofertę wykupu gruntu. Dzwońcie lub piszcie.
Słowo komentarza
Cellnex zauważył, że trend wzrostów stawek czynszowych jest nieodwracalnie wysoki, szczególnie w ciągu ostatnich dwóch lat. Sposobem na uniezależnienie się od tego zjawiska jest wykup gruntów pod wieżami. Z naszych obserwacji wynika, że oferty wykupu trafiają na podatny grunt tam, gdzie stawki czynszu pamiętają jeszcze te, charakterystyczne dla ubiegłej dekady. Wykup gruntu za sumę stanowiącą równowartość czynszu za 4-5 lat, licząc po dzisiejszych stawkach, to dla Cellnexu dobry interes. Czy jednak, jest tak dobry dla właścicieli działek? Niekoniecznie.
Sugerujemy rozważyć doczekanie do końca umowy i doprowadzenie, w drodze negocjacji, stawki do dzisiejszego poziomu, zarówno pod względem warunków umowy jak i kwoty czynszu. Oferty wykupu będą dalej się pojawiały, jednak ich poziom będzie znacznie wyższy gdyż rządzi tym prosta kalkulacja stopy zwrotu i wartości pieniądza w czasie.
Jeżeli jesteśmy zainteresowani szybką sprzedażą, urządźmy „konkurs piękności” korzystając również z ofert „szkodników” dla uzyskania godziwej ceny sprzedaży. I nie spieszmy się z decyzją!
Wzrost cen towarów i usług spowodował, że budowa sieci, a w tym nowych obiektów, staje się coraz bardziej kosztowna. Pomimo znacznej liberalizacji przepisów budowlanych i środowiskowych, budowa nowych obiektów staje się coraz trudniejsza z uwagi na znaczny opór społeczny. Oto kolejny przykład: https://swietokrzyskie.cozadzien.pl/kielce/protesty-maja-sens-sporny-maszt-znika-z-kielc/81161. Docierają do nas sygnały, że również ucierpiał zakres usług utrzymania obiektów sieciowych. Działalność księgowych powoduje, że działki z wieżami zaczynają porastać chwastami.
Skala wykupu działek jest wciąż poniżej oczekiwań Cellnexu, który poszukuje inwestora finansowego dla dalszego prowadzenia biznesu na naszym rynku. Na sprzedaż działek nie decyduje się znaczące grono właścicieli, którzy poświęcili swój czas i energię na wynegocjowanie nowych, lepszych warunków umów. Umowa najmu lub dzierżawy, bez prawa do pierwokupu dla Cellnexu i z dobrym czynszem, to wciąż atrakcyjna inwestycja na dziesięciolecia.
Celneksowy list zawiera też zabawny instruktaż, jak odróżnić dobrą ofertę od tej „szkodliwej”. Dobra to ta, która jest wsparta pełnomocnictwem jedynego słusznego oferenta. Tak, jakby lepsze pieniądze oferowane przez szkodników były jednak gorsze. I dziękuje za udział w rozwoju telekomunikacji w „naszym kraju”…
Jak słusznie zauważają autorzy listu, "szkodników" przybywa i będzie przybywać bo tort jest duży a obecna sytuacja ekonomiczna nie sprzyja słabszym.
Polecamy: http://www.uptrend.com.pl/stawki-czynszowe-i-wykupu-gruntow-2025